Wkrętak wkrętakowi nierówny.

Jeżeli chodzi o wkręty to jestem za. To bardzo niemłody już wynalazek - chociaż kojarzony ze światem postindustrialnym, czyli jakieś ostatnie 200-300 lat, to jego początki sięgają o wiele dalej w przeszłość. Jak daleko? Myślę, że do Starożytnej Grecji na pewno. Zdziwić się można czego dokonywali ludzie za pomocą prostych, prymitywnych wręcz narzędzi i materiałów.… Czytaj dalej Wkrętak wkrętakowi nierówny.

Własne strugi?

Własnoręcznie wykonane - to miałem na myśli. Abstrakcja? Niekoniecznie, zastanówmy się przez chwilę, przeanalizujmy. Jedynym elementem drewnianego struga którego własnoręczne wykonanie może nastręczać jakiś problem to nóż. Korpus i klin to po prostu kawałek drewna uformowany w specyficzny kształt. I od razu przyznaję rację - tak, wykonywanie drewnianych strugów to nieco wyższa szkoła jazdy niż… Czytaj dalej Własne strugi?

Lutowa Wenecja.

Miałem kiedyś dom w Wenecji. Nie, nie miałem -  ale to dobre rozpoczęcie opowieści. Opowieści która bezpośrednio nie ma nic wspólnego ze stolarstwem ale ma wiele wspólnego z estetyką która jest mi bliska i wartościami które kształtują mnie jako rzemieślnika. Ciekawość świata zmienia nieco swoje znaczenie wtedy gdy obraz filtruje obiektyw aparatu. Mój Canon przy… Czytaj dalej Lutowa Wenecja.